Spacerkiem po Górach Stołowych – W górach jeszcze śnieg

197_25

Zimową pora trzeba wybierać się na szlak jak najwcześniej,aby nie zaskoczył nas zmrok w połowie naszej trasy.

My wyruszyliśmy o 11-tej przed południem. Gdy wyszliśmy za miasto mgła opadała powoli ukazując piękno górskich szczytów /1/. Radków z tej perspektywy wyglądał bardzo malowniczo, a nad stawem rybnym cierpliwie spacerował wędkarz czekając na ruch spławika. /2, 3, 4/.

fot. 1fot. 2

fot. 3

fot. 4fot. 5

Idąc niebieskim szlakiem zagłębiliśmy się w mroczny las, malowniczo oświetlony promieniami słońca /5, 6/. Droga prowadziła stromo w górę. Trasa ta, dla średniego piechura, za jakiego się uważam, nie jest zbyt trudna i męcząca /7/. Czym wyżej, tym więcej pojawiało się śniegu,zrobiło się ślisko. Słońce roztapiało szron na gałązkach i krople wody wpadały nam za kołnierze. U źródeł rzeki Pośny było całkiem biało, każda gałązka i igiełka srebrzyły się do słońca.

fot. 6fot. 7

Skręciliśmy na Baszty, jednak ze względu na śliskość podłoża trzeba było się wycofać. Ale i tak udało mi się zrobić kilka zdjęć z tego miejsca /8-13/.

fot. 8fot. 9

fot.10fot. 11

fot. 12fot. 13

 

Share:

Author: admin