Kiedy zbliżają się święta a zwł. tak magiczna Wigilia marzę? Marzę np. o Pasterce w niezwykle uroczym kościółku w Kamieńczyku. To jeden z niewielu zachowanych zabytkowych kościółków drewnianych na Ziemi Kłodzkiej. Kościółek p.w. św. Michała Archanioła wzniesiony w 1710 roku. Położony w magicznym miejscu, skąd jakże wspaniała panorama. Już widzę oczami wyobraźni owo gwiaździste niebo, skrzypiący pod nogami śnieg i unoszące się hen daleko echo naszych kolęd. A wcześniej Wigilia w jakże gościnnym domu Pani Magdy, w jednej z najlepszych agroturystyk w kłodzkim regionie. Oj te marzenia? może kiedyś i one się spełnią.
Trafiam również oczami wyobraźni do mojej Wrzosówki i zagubionego tam kościółka. Już słyszę dźwięk dzwoneczków z sań, śpiew kolęd dochodzący z nieczynnego praktycznie kościółka i przebijająca się łuna świateł z lądeckiego kurortu. Wspaniałe miejsce do którego wracam nieraz w swoich myślach. Jest takich miejsc w kłodzkiej krainie wiele. Miejsc cudownych i magicznych, do których chcemy powracać przy każdej okazji. Bo też nasza Ziemia Kłodzka jest wyjątkowa. Tak jak wyjątkowi są jej mieszkańcy.
W ostatnim okresie obiegła kraj smutna wiadomość o śmierci Violetty Villas /wł. Czesławy Cieślak/. Zmarła 5 grudnia 2011 roku w Lewinie Kłodzkim. Była legendą polskiej estrady i polskiej muzyki. Szczególnie związana z Ziemią Kłodzką. Urodzona 10 czerwca 1938 r. w Liege /Belgia/ w rodzinie polskiego górnika. Jesienią 1946 r. jej rodzina osiedla się w Lewinie Kłodzkim o którym śpiewała ?W Lewinie koło Kudowy, jest dom mych dziecinnych dni, dom stary w wspomnieniach nowy?? gdzie też ?słońce mnie zna i strumyk co nocą śpiewa??. Wróciła tu po latach, w roku 1998. Kiedyś otrzymała kryształowe klucze jako symbol honorowego obywatelstwa tego miasta. Jej imieniem nazwano wtedy miejscowy dom kultury, natomiast w Stroniu Śl. stała się patronką huty szkła. W Lewinie miał też kiedyś powstać teatr, rewia z jej udziałem. Zawsze wyjątkowo ciepło mówiła o tym zakątku. Nie zawsze jednak była to miłość odwzajemniona, jak to w życiu bywa.
Nie nam oceniać wielkich a do takich bez wątpienia należała w polskiej kulturze. Jak pisał p. Bogusław Kaczyński ?piosenkarka przecierpiała w życiu bardzo wiele, jej życie to wielkie sukcesy, ale jeszcze większe cierpienia??. Szkoda, że jej wielki talent doceniamy dopiero tak późno. Będzie nam brakowało jej wspaniałych piosenek i wzruszeń jakie wtedy doznawaliśmy. Spocznij w pokoju. I znowu przychodzą nam na myśl strofy ks. Twardowskiego ?śpieszmy się kochać bo tak szybko odchodzą??. Spieszmy się również ich doceniać.
Dzisiejszy odcinek jest w pewien sposób ?okrągły? /dop. roboczo nosił numer 150/. A przecież jeszcze tak niedawno pisałem o swoich pierwszych wrażeniach i doznaniach z odwiedzin na Ziemi Kłodzkiej. Dziękuję wszystkim moim czytelnikom za poświęcony mi czas i uwagę. Dziękuję za wszystkie opinie i uwagi. Proszę też o dalsze, już dziękuję.
Pod choinki trafiają do nas, w te wyjątkowe dni liczne prezenty. Otrzymałem również i ja taki prezent. Szczególnie cenię sobie ten podarunek, który nadszedł z ?mojego? Kłodzka. A jest nim czwarty, ostatni już tom Popularnej Encyklopedii Ziemi Kłodzkiej. Dziękuję wydawcy a zwł. Mietkowi Kowalcze za ten świąteczny prezent. O samym tomie więcej napiszę w kolejnym odcinku. Jeszcze raz uprzejmie dziękuję.
Niebawem w kłodzkiej gminie kolejna edycja ?Podków Biznesu?. To symboliczne wyróżnienie przyznawane jest przez Wójta Gminy Kłodzko osobom i instytucjom wnoszącym wkład w rozwój nie tylko gospodarczy tej gminy. Decyzja o nominacji należy oczywiście do władz Gminy, pozwolę sobie jednak przedstawić swoją prywatną nominację. Bez wątpienia zasługuje na nią Gminna Biblioteka Publiczna o której ostatnio głośno z racji wielu, wielu ciekawych inicjatyw i działań kulturalnych. Pisałem już o nich wielokrotnie m.in. na stronach portalu www.ziemiaklodzka.pl, gdzie tematyka gminno-kłodzka zajmuje szczególne miejsce. Może kiedyś i ten portal zasłuży sobie na to wyróżnienie. A tymczasem doceńmy biblioteczny wysiłek i ich twórczą energię. Oby też takich inicjatyw i działań w Nowym Roku było na Ziemi Kłodzkiej jak najwięcej. Dosiego Roku !!!
JANUSZ PUSZCZEWICZ
/odcinek opublikowano w nr 51/2011 kłodzkiej GAZETY PROWINCJONALNEJ BRAMA/