LĄDECKIE IMPRESJE /odcinek 14/

Dziękuję wszystkim, którzy piszą na internetowy adres portalu www.ziemiaklodzka.pl gdzie współredaguję m.in. dział lądecki. Dziękuję znajomych i nieznajomym z Lądka, ale nie tylko – za wszelkie uwagi i spostrzeżenia. Odpowiadam też ? nie mieszkam w Lądku jak wielu sądzi. Przebywam tu jednak wyjątkowo często, wprost regularnie. Impresje piszę więc z pewnej perspektywy. Z tej perspektywy widzi się wszystko inaczej względnie dostrzega się pewne sprawy czy zjawiska w innym świetle. Nie jest moją intencją pisać o Lądku źle, wszak Lądek jest mi tak bliski. Ale też ukazujmy pewne tutejsze braki czy niedociągnięcia, chociaż jest ich już coraz mniej. Staram się też w miarę swoich możliwości ?promować? Lądek i cały kłodzki region zarówno w kraju jak i daleko poza jego granicami. Ostatnio np. za pośrednictwem polonijnego radia z Edmonton w dalekiej Kanadzie, ale to już inny temat?

Niebawem wybory samorządowe. Nie znam osobiście kandydatów. Nie znam ich programów czy wyborczych obietnic. Zresztą programy mają to do siebie, że realizowane są szczątkowo lub po prostu szybko się o nich zapomina. Chcę jednak, aby wygrał ? najlepszy, aby wygrali najlepsi z najlepszych. Aby wygrał w sumie Lądek. Wiele jest bowiem  jeszcze do zrobienia, aby Lądek był bardziej przyjazny zarówno mieszkańcom i nam ? gościom tego kurortu.

W poprzednich odcinkach sugerowałem pewne rozwiązania, przedstawiałem pewne propozycje czy sugestie. Marzyłem w skrytości, że jednak lądecki ratusz odniesie się kiedyś do nich względnie zaprezentuje swoje stanowisko. Myliłem się jednak bardzo?

W jednym z ostatnich numerów gazety zaskoczył mnie ciekawy tekst ?20 pytań do Burmistrza przed zakończeniem kadencji?. Wprawdzie pytania zadano wtedy Burmistrzowi Kłodzka i jego też dotyczyły, ale może warto pójść tym śladem?

Pomijam absurdalny wprost pomysł ?zagospodarowania? Wrzosówki, zresztą już się zapewne dzieli ten magiczny zakątek, niebawem pewnie sam przetarg. Żałuję, że doraźne korzyści przesłaniają tutejszym decydentom wszystko. Szkoda, że myśli się tu tak krótkowzrocznie. Najłatwiej wszystko sprzedać, ale co później? Pomyślmy o tym m.in. przy najbliższych wyborach.

Pomijam pomysł promowania Lądka poprzez mistrzostwa świata w jedzeniu bułki tartej czy w jedzeniu jajek na twardo. Na szczęście podobno ich realizację już zaniechano. Taka promocja, proszę mi wierzyć raczej ośmiesza Lądek niż go promuje. Najdziwniejsze, że te pomysły zrodziły się podobno kiedyś w szacownej miejskiej instytucji ? niech czerwienią się ich autorzy.

Szkoda, że Centrum Kultury nie podjęło tematu stworzenia swoistej ?biblioteczki lądeckiej?, o którym pisałem w nr 20. Pod ten też adres kieruję propozycję wydania m.in. monografii Lądka, wydania albumu z bogatego dorobku p. Pikuły czy ponownej wystawy ?Lądek wczoraj i dziś?. Odkurzenia wymaga też pomysł organizowania plenerów rzeźbiarskich i stworzenia lądeckiej galerii plenerowej co kiedyś tak lansował? zresztą pomijam już nazwisko.

Warto organizować z myślą o gościach uzdrowiska cykliczne spacery z przewodnikiem, jak to miało miejsce w dniu 23 kwietnia br.

Warto uporządkować swoiste czarne lądeckie dziury w samym centrum uzdrowiska. Myślę m.in. o pilnej potrzebie odnowy Domu Zdrojowego, myślę o ruinach w postaci obiektów FWP przy ul. Kościuszki, myślę o ?Marzeniu? i tak wielu podobnych obiektach które nie przynoszą chwały uzdrowisku ale i samym gospodarzom. Jaki jest pomysł zagospodarowania ruin byłego kościoła ewangelickiego?

Co nowego w kwestii stworzenia lądeckiego muzeum czy chociażby upamiętnienia postaci Maxa Nobla? Czy możliwe jest reaktywowanie Towarzystwa Przyjaciół Lądka i tej ziemi, rozpocznijmy przynajmniej dyskusję na ten temat. Lądek wielu ma przyjaciół, ale czy umiemy wykorzystać ich społeczny i twórczy potencjał?

Co nowego na polu przywracania połączenia kolejowego? Co np. z drogą ze Złotego Stoku, to istna droga przez mękę która raczej odstrasza do odwiedzin Lądka. Zapewne jest to w gestii władz powiatowych, ale czy odpowiednio je naciskamy? Co z ewent. weryfikacją bazy noclegowej itd? tak wiele pytań, wystarczy sięgnąć do poprzednich odcinków. Chętnie prześlę Burmistrzowi czy radnym kopie tych odcinków, jeżeli tylko zechcą je przeczytać.

Nie szermujmy tylko sloganami i ogólnikami ? jak to czyniła niedawno jedna z szacownych pań. Nowe wybory to nowe wezwania i nowe zobowiązania. Jeżeli ktoś nie umie ich podjąć niech się lepiej w porę wycofa. Dla dobra? ale to już slogan.

Dziękuję za dotychczasową uwagę i lekturę kolejnych odcinków. Jeżeli kogoś z kolei uraziłem najmocniej przepraszam?

Autor: Janusz Puszczewicz, ? 2006
/publikacja w nr 38 /760/ BRAMY z dn. 22 września 2006 roku/
Share:

Author: admin