Bardzo dziękuję za możliwość zaprezentowania gościom Waszego portalu najbliższych planów Muzeum Papiernictwa. Mam nadzieję, że wiele osób zachęcę do odwiedzenia naszych ekspozycji. A w 2007 roku oprócz stałej oferty (ekspozycji przedstawiającej dzieje papieru i papiernictwa, pokazowego czerpania papieru oraz możliwości własnoręcznego wykonania arkusza) zamierzamy zaprezentować sześć nowych wystaw czasowych.
- 9 marca otwieramy wystawę ?Grafika młodych?, na której będą prezentowane artystyczne dokonania absolwentów ASP z Wrocławia. Patronat honorowy nad wystawą objął rektor ASP prof. Jacek Szewczyk.
- W maju otwieramy wystawę przedstawiającą wydawnictwa podziemne z okresu PRL która zostanie zrealizowana we współpracy m.in. z prof. Pawłem Wieczorkiewiczem ? wybitnym znawcą historii XX wieku. Oprócz druków przedstawimy urządzenia do ich wykonywania a niektóre z nich postaramy się nawet uruchomić.
- W lipcu otworzymy wystawę Mino Gami autorstwa Ewy Rosiek-Buszko ? znanej artystki tworzącej dzieła z papieru.
- W czasie Święta Papieru zaprezentujemy przepiękne Hafty na papierze Anety Augustyniak.
- Na wrzesień planujemy zaprezentowanie opraw książkowych wykonywanych ręcznie przez pochodzącą z Ukrainy absolwentkę wrocławskiej ASP ? Katię Zubakhinę.
- W końcu roku zamierzamy otworzyć wystawę prezentującą ekslibrisy inspirowane motywami przyrodniczymi.
Z pewnością wiele atrakcji przygotujemy na tegoroczne Święto Papieru.
Już teraz rozpoczynamy również przygotowania do jubileuszu 40-lecia Muzeum Papiernictwa, które będziemy obchodzić w roku 2008. Mam nadzieję, że na początku przyszłego roku będzie możliwość dokładniej przedstawić planowane imprezy.
Co zaliczyłby Pan do sukcesów a co do problemów dusznickiego muzeum ?
Niewątpliwie źródłem sukcesów muzeum jest potencjał tkwiący w młynie papierniczym oraz w ludziach tu pracujących. Dotąd zrealizowaliśmy wiele wystaw które cieszyły się powodzeniem wśród zwiedzających oraz przyniosły nam szereg znaczących nagród. Najważniejszą z nich ? główną nagrodę w konkursie Ministerstwa Kultury Wydarzenie muzealne roku otrzymaliśmy w 1999 r. za wystawę, którą można oglądać do dziś. Było to wydarzenie, które otworzyło ?worek nagród?, spośród których wymienię najważniejsze ? II nagrodę w ministerialnym konkursie za wystawę ?Marmurki zaklęte w papierze?, Dolnośląski Klucz Sukcesu czy ostatnio Różę Kłodzką 2005.
Największym natomiast naszym problemem jest brak miejsca na nowe ekspozycje i nowe magazyny zbiorów. Z tego względu zamierzamy m.in. adaptować jedno z pomieszczeń strychowych na obszerną salę wystawienniczo-edukacyjną. Z pewnością nasz niepokój budzi ? szczególnie w czasie obfitych opadów ? bliskość rzeki. Wszyscy pamiętamy bowiem powódź z 1998 oku.
Może uchyli Pan nam rąbek swojej prywatności ?
Urodziłem się w Dusznikach Zdroju, mieszkam w Kudowie Zdroju a pracuję w Dusznikach Zdroju. Tu spędziłem praktycznie całe życie /może za wyjątkiem okresu studiów/. Moje związki z Ziemią Kłodzką są więc bardzo silne i bardzo osobiste zarazem. Prywatnie preferuję dalsze podróże (m.in. na Pomorze czy do Małopolski), jednak nasze tereny uznaję za jedne z najbardziej atrakcyjnych w Polsce.
W styczniu br. ukazała się kolejna Pana praca “Polski przemysł papierniczy 1945-89” będąca pewnego rodzaju monografią polskiego papiernictwa. Proszę uprzejmie przybliżyć nam tą ostatnią publikację.
Wydana ostatnio książka jest efektem wieloletniego gromadzenia materiałów. Wykorzystałem do niej m.in. dokumenty, które zdobyłem w trakcie stypendium Fundacji na Rzecz Nauki Polskiej. Książka rzeczywiście jest kompleksową monografią branży papierniczej w zamkniętym już okresie PRL-u. Przedstawiam w niej przebieg nacjonalizacji branży i towarzyszące temu procesowi nadużycia władz (wg prawa upaństwowieniu podlegały fabryki papieru zatrudniające ponad 50 osób i nagle w dokumentach wielu małych zakładów, dających utrzymanie 20-30 osobom, widzimy że zatrudniają np. aż 55 osób). Pamiętając sławną aferę mięsną z lat 60-tych warto wspomnieć, że u schyłku lat 40-tych władze rozdmuchały ?wielką aferę papierniczą?. Aferzystom ? w rzeczywistości urzędnikom, którzy niezbyt sumiennie nacjonalizowali małe zakłady ? wytoczono proces; wydano 2 wyroki śmierci i kilka wyroków długoletniego więzienia. W innym procesie skazano na śmierć właściciela hurtowni papieru, który wsparł kampanię wyborczą Stanisława Mikołajczyka.
W okresie PRL-u przemysł papierniczy był szczególnie niedoinwestowany. Władze dbające o rozwój przemysłów tzw. ciężkich, papiernictwo traktowały jak gorsze dziecko. Z tego względu zapewne dorośli pamiętają do dziś długie kolejki za papierem toaletowym. Ja będąc dzieckiem wiele godzin spędziłem w kolejkach po zeszyty czy bloki. Warto zauważyć, że papier, choć było go mało, odgrywał do końca lat 80-tych XX wieku znacznie większą rolę niż dziś. Dawniej o wiele ważniejszym środkiem przekazu informacji była przecież prasa (nie było internetu a telewizja dysponowała tylko dwoma kanałami).
Bardzo dziękuję za uwagę. Zapraszam do odwiedzenia naszego Muzeum Papiernictwa.
To my dziękujemy uprzejmie Panu Dyrektorowi za poświęcony nam czas. A Muzeum Papiernictwa życzymy kolejnych tak atrakcyjnych ekspozycji i wystaw.
/tekst autoryzowany w dn. 15.02.2007 r./
/w naszym portalu polecamy również w dziale KŁODZKIE MUZEA publikację nt. tego muzeum wraz z galerią zdjęć. Polecamy ponadto publikację nt. ?ŚWIĘTA PAPIERU?. Zachęcamy do odwiedzenia internetowej strony muzeum www.muzpap.pl a najlepiej samego MUZEUM PAPIERNICTWA w DUSZNIKACH ZDROJU. Tu naprawdę na Was czekają ? /