LĄDECKIE IMPRESJE /odcinek 65/

SKĄD TAK NIECODZIENNA PSZCZELARSKA PASJA ?

Jak często w życiu, wiele dzieje się przez ? przypadek. Kiedy mieszkałem w Głogowie miałem na działce sąsiada, który miał kilka uli. Kiedyś zaczęliśmy rozmawiać o pszczołach i ich niebywałych zachowaniach i tak mnie to wciągnęło, że trzyma do dziś. To tamten głogowski sąsiad zaraził mnie tą pasją.

W 1986 roku  kiedy przeniesiono mnie do Kłodzka / pracowałem wtedy w wojsku / pierwsze ule postawiłem w Bożkowie, u znajomego leśniczego. Z czasem przeniosłem moje pszczoły do Starego Wielisławia, gdzie obecnie mieszkam.

Zaczynałem na początku, od kilku starych uli /zresztą są do dzisiaj w mojej pasiece/ i powoli, powoli zacząłem również robić własne ule. Cały czas też się uczę. Dokształcanie trwa nieprzerwanie zresztą do dzisiaj. Czytam też. wszelkie dostępne czasopisma pszczelarskie.

MOŻE KILKA SŁÓW O PANA OBECNEJ, TAK WZORCOWEJ PASIECE.

Dzisiaj to już gospodarstwo pszczelarsko- wędkarskie. Mam w tej chwili 40 uli tzw. produkcyjnych oraz 38 uli, w których hoduję matki pszczele, z myślą o zasilaniu innych pasiek. Są też ule do wychowu młodych odkładów.

Jeden z uli jest ulem tzw. dydaktyczno- poglądowym. Przez szklane ścianki możemy podziwiać codzienne życie pszczół i ich wytężoną pracę. Dodam tylko, że pszczele rodziny należą do najbardziej zorganizowanych – jeżeli tak można mówić- społeczeństw na świecie.
Mają ustalony porządek pracy i dnia, mają przypisane konkretne funkcje i obowiązki w zależności od wieku pszczoły robotnicy. A wszystko wykonują wprost perfekcyjnie.

Moje gospodarstwo odwiedza wiele osób, w tym inni pszczelarze praktycznie z całego kraju. Przyjeżdżają też czescy i słowaccy pszczelarze. Odwiedzają mnie też dzieci i młodzież ? co szczególnie mnie cieszy. Mam przygotowaną specjalną ścieżkę edukacyjną, gdzie rosną drzewa i krzewy miododajne. Jest też mały skansen uli i sprzętu pszczelarskiego. Brakuje mi tylko odpowiednich tablic poglądowych, ale to kwestia finansów.

W gospodarstwie można również nabyć miody a jest ich kilka rodzajów, w tym ?Sudecki Miód Gryczany? wpisany ostatnio na mój wniosek na listę produktów tradycyjnych przez  Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest i pyłek kwiatowy oraz kit pszczeli.Hodowcy mogą nabyć pszczele odkłady i matki pszczele.

Po zwiedzeniu można odpocząć przy ognisku nad stawem rybnym, gdzie jest możliwość wędkowania.

MNIE SZCZEGÓLNIE ZAINTERESOWAŁA PANA EDUKACYJNO- PSZCZELARSKA PASJA.

Faktycznie wiele czasu poświęcam na edukację młodego pokolenia. Proszę sobie np. wyobrazić, że spotykam jeszcze dzieci, które nigdy nie smakowały miodu. Zresztą spożycie miodu w naszym kraju też nie należy do najwyższych.

Z ulem poglądowym często jeżdżę po okolicznych przedszkolach i szkołach. Jestem zapraszamy na specjalne lekcje i pogadanki. Chętnie opowiadam młodym ludziom o samych pszczołach i ich życiu.

JEST PAN TEŻ WIELKIM SPOŁECZNIKIEM, PREZESUJE PAN KŁODZKIEMU TERENOWEMU KOŁU PSZCZELARZY..

Tak się składa, że wybrano mnie na Prezesa kłodzkiego koła. Nasze koło skupia 105 członków głównie z terenu Kłodzka, Nowej Rudy, Barda Śl. i okolic. Jako pszczelarze bierzemy udział w wielu imprezach i akcjach. Wspomnę tylko, kłodzkie ?Miodowe Lato?. Chcemy stworzyć też Forum Prezesów kół, aby jednoczyć nasze wysiłki i nasze działania. Myślimy np. o wspólnym ufundowaniu sztandaru.

MNIE JEDNAK URZEKŁ WIELKI DAR SERCA – bo jakże go inaczej nazwać ? KŁODZKICH PSZCZELARZY.

Członkowie naszego koła dobrowolnie przekazują co pewien czas, pewną ilość miodu na cele społeczne. Obdarowaliśmy nim m.in. wrocławskie Centrum Onkologii, dzieci z Domów dziecka czy rodzin zastępczych. Miód trafia do najbardziej potrzebujących. W ostatniej takiej akcji z cyklu ?Podziel się miodem? /w lutym br./ zebraliśmy ok. 55 kg tego specjału.

Cieszymy się, że poprzez takie gesty możemy komuś pomóc.

 

DZIĘKUJĘ PANIE HENRYKU ZA POŚWIĘCONY NAM CZAS i MOŻLIWOŚĆ ODWIEDZENIA PANA WSPANIAŁEJ PASIEKI.

ŻYCZĘ SPEŁNIENIA WSZELKICH PLANÓW i ZAMIERZEŃ.

I JAK TU NIE MÓWIĆ ?ŻE, ZIEMIA KŁODZKA RÓWNIEŻ DOSKONAŁYM MIODEM STOI?.

 

Autor: Janusz Puszczewicz, ? 2008

/publikacja “BRAMA” nr 37 /863/ z dn. 12.09.2008 r./

Share:

Author: admin