Jak ten czas pędzi? dopiero co były wakacje, czas urlopów, letnie wędrówki po kłodzkiej krainie a tu już kolejny MIKOŁAJ. Czas prezentów i licznych też niespodzianek. Czas rozdać i moje, tak symboliczne ?Mikołajki?. Mikołajki będące skromnym wirtualnym wyróżnieniem dla nieprzeciętnych i ich równie nieprzeciętnych działań czy inicjatyw. Proszę więc przyjąć je jako wyraz uznania a wręcz podziwu za to wszystko, co czynią dla mojej Ziemi Kłodzkiej.
Pierwszy ?Mikołaj? niech trafi do Gminy Kłodzko m.in. za trud organizowania co roku festiwalu dożynkowych tradycji. Imprezy o wielkim rozmachu i bogactwie społeczno- kulturalnym. Każda też taka edycja mobilizuje miejscowe społeczności do aktywności nie tylko w sferze upiększania czy uporządkowania swojego otoczenia, ale i w sferze kultury. Wielkie więc słowa uznania i podziwu dla gospodarzy tej gminy, ale i dla wszystkich jej mieszkańców. A tkwi w nich wielki potencjał o czym wielokrotnie już się przekonałem. Dziękuję również za zaproszenia nadsyłane od sześciu już lat.
Skoro już jestem przy Gminie Kłodzko kolejnym ?Mikołajem? chciałbym obdarzyć gminno-kłodzką Bibliotekę Publiczną. W ostatnim okresie zaskakuje mnie wciąż nowymi inicjatywami i pomysłami. Nie tylko upowszechnia samo czytanie, ale pragnie uczynić z placówek bibliotecznych miejsca wyjątkowej aktywności i spotkań miejscowych społeczności. I nagle do tychże placówek podążają najmłodsi, młodzież i ? seniorzy. Podążają bowiem nagle znajdują tam ciekawe zajęcia, bo też tam na nich się czeka i wciąż zaprasza. Dziękuję więc dyr. Marioli Huzar za to wszystko.
Niech ?Mikołaj? trafi też do Towarzystwa Miłośników Polanicy, w tym do redakcji ?Nieregularnika Polanickiego? który obchodził ostatnio swoje 10-lecie. Niewiele jest bowiem pism wydawanych ze społecznej tylko pasji, które wytrzymały 10 lat. Na ogół padały po krótkim czasie? bo też zabrakło im sił i wytrwałości. W Polanicy mamy jednak pewien fenomen. Pismo elitarne, na wyjątkowo wysokim poziomie i nie dające się przeciwnościom przez owe 10 lat. Życzę raz jeszcze wytrwałości i takiego też zapału. Dziękuję za miłą współpracę.
Tak aktywnych towarzystw jest tu więcej. Np. Towarzystwo Miłośników Krosnowic które z godnym uporem organizuje od 1o lat Festiwale Muzyczne im. I. Reimanna. Imprezy wyjątkowe, na wysokim poziomie artystycznym i dające nam wiele wspaniałych doznań. Pada przy okazji stereotyp, ze podobne imprezy mogą tylko organizować większe ośrodki i to za wielkie też pieniądze. W Krosnowicach rodzi się nie mniejsze dzieło, tyle że tylko z wielkiej pasji i dzięki wytrwałości wielu miejscowych społeczników. Dobrze, że mieszkają tu tacy też ludzie jak m.in. Franciszek Piszczek – kolejny niespokojny duch tej krainy.
Równie aktywne jest działające tuż obok, za przysłowiową miedzą Stowarzyszenie Społeczno- Kulturalne ?Jaskier? w Ołdrzychowicach Kłodzkich. Pisałem już o nim więcej przy okazji wręczenia dożynkowego ?Złotego Kłosa?. Osobiście jestem pod wrażeniem ich dokonań, ale i ich planów. Powodzenia i niech Mikołaj obdarza Was często i obficie.
Odbiegnę trochę od tematu. Koniec i początek nowego roku to zawsze czas wielu nagród i lokalnych wyróżnień. A to Róża Kłodzka, doroczna nagroda burmistrza czy wójta, różne plebiscyty i podsumowania. Na ogół nagradza się w nich osoby te już znane, często bliskie lokalnej władzy. Niestety zapomina się o tych mniej znanych. O tych co działają bez oklasków, bez liczenia na jakiekolwiek profity czy nagrody. To liczni społecznicy z towarzystw regionalnych, ludowi artyści, miejscowi twórcy którzy żyją w przysłowiowym cieniu a inicjują wiele cennych regionalnych działań. Na ogół ich się nie zauważa, chociaż żyją tuż obok nas. Ale wracam do Mikołajków?
Kolejny ?Mikołaj? niech zawędruje po raz kolejny do grona ludzi z wielką pasją, którzy podjęli trud redagowania i stworzenia Encyklopedii Ziemi Kłodzkiej. Wydali cztery niezwykle tomy. To naprawdę wielki wysiłek, ale też wielkie wydawnicze wyzwanie. Żadna kłodzka nagroda nie jest w stanie im tego wynagrodzić bo też stworzyli dzieło wielkie. Pamiętajmy o nich, kiedy otworzymy kolejne encyklopedyczne strony. To wspaniali ludzie z niezwykłą też pasją.
Niech wreszcie mikołajkowe podarunki trafią do włodarzy kłodzkiej krainy, do owych burmistrzów i wójtów którzy mają wizję rozwoju swojej ?Małej Ojczyzny? i wytrwale też ją wdrażają w życie. Niech trafią i do tych wszystkich mieszkańców, którzy swoją mozolną i często niezauważalną pracą czy działalnością tworzą lepsze jutro tej krainy. To miłe spotykać ich na swoich kłodzkich szlakach?
JANUSZ PUSZCZEWICZ