?Niezwykła Gmina? to nie tylko tytuł książki M. Perzyńskiego, którą ostatnio prezentowałem na łamach kłodzkiej ?Gazety Prowincjonalnej?. Tak też bowiem można najkrócej scharakteryzować Gminę Kłodzko.
Rozsądnie zarządzana. W sytuacjach ekstremalnych było to widoczne najlepiej. Gospodarna i przychylna dla każdego. Kolejne inwestycje w każdej niemal miejscowości podnoszą systematycznie jakość życia. Wprawdzie wiele jeszcze do zrobienia jak zresztą w całym kraju, ale też gmina idzie do przodu.
Skoro poruszam już wątek ?wiele jeszcze do zrobienia? może zwrócę tylko uwagę na Roszyce, gdzie brakuje od dawna wody. Dobrze więc, że przewidziano wodociąg. Problemem jest też brak kanalizacji, nie tylko zresztą w tej wiosce. Niestety ścieki wylewa się często na pobliskich rowów. Świadomość ekologiczna wielu budzi jeszcze uwagi, ale widać też postęp. Segregacja odpadów czy włączenie się w te działania młodego pokolenia budzi nadzieję.
Gmina niezwykła bowiem tu wyjątkowo dba się o przeszłość i jej zabytki. Najlepszy przykład to Szalejów Górny i jego słynny już szlak. Pisałem ostatnio o zrujnowanym pałacu w Kamieńcu. Wprawdzie to zadanie innych podmiotów ? ale znaleziono wreszcie nabywcę, który obiecał dbałość i odbudowę. Oby ten dobry los spotkał kolejne zabytki tej gminy. Myślę zwł. o Ołdrzychowicach Kłodzkich – które wyjątkowo psują ogólne dobre wrażenie.
Wielką wartością tej ziemi są jednak ludzie. Wśród nich, wiele osób z wielką pasją i talentem a i niemałym dorobkiem artystycznym. Wielu spotkałem przy realizacji ubiegłorocznego cyklu o twórcach ludowych. Wielcy ludzie tej ?Małej Ojczyzny?.
Liczne grono społeczników, którzy nigdy nie liczą swojego czasu. Spotykam ich na każdym niemal kroku. Krosnowice, Stary Wielisław, Szalejów Górny, Wojbórz, Roszyce i tak wiele innych wiosek. Miejsca gdzie działają i to jak; regionalne towarzystwa, zespoły ludowe, sportowe, chóry, aktywne koła gospodyń itd? itd.. O samym tylko Towarzystwie Miłośników Krosnowic można napisać oddzielną publikację. Dobrze jednak, że znajdują tutaj zrozumienie i wsparcie.
Aktywny Gminny Ośrodek Kultury ? animator wielu cennych działań społeczno- kulturalnych. Niezwykle aktywne miejscowe biblioteki – które nie ograniczają się jedynie do wypożyczeń. Są miejscem spotkań i narodzin wielu inicjatyw. Miałem ostatnio okazję poznać taką placówkę w Wojborzu, oby jej przykład promieniował daleko. Gdzie też spotkasz tyle świetlic środowiskowych, placów zabaw czy ludzi którzy ożywiają na co dzień swoje mikro-środowiska.
Niepowtarzalna wizytówka gminy ? Chór Sołtysów o którym głośno ostatnio w telewizyjnych mediach. Niepowtarzalne też festiwale dożynkowe, które są fenomenem nie tylko na skalę regionu. Te ostatnie na których bywałem w Wojborzu, Roszycach czy w Ławicy zaskoczyły wszystkich. Gdzie spotkamy się tym razem? to na razie tajemnica gospodarzy gminy. Każda bowiem wioska zasługuje na to wyróżnienie szczególnie.
Agroturystyka ? wciąż przybywają nowe obiekty, jest ich już ponad 20. Widać, że znajdują tu korzystny klimat do powstania i samego rozwoju. Tu się po prostu dba się o nie wyjątkowo. To one oferują nie tylko tradycyjną gościnność, ale i wciąż nowe atrakcje. Do tematu kłodzkiej agroturystyki jeszcze wrócę, bowiem planujemy w portalu specjalny PLEBISCYT na wyłonienie najlepszych.
Niezwykła gmina bo też ma swoje prestiżowe nagrody. Nagrody Roku ?Ranunculus Penicillatus? czy Podkowy Biznesu wyjątkowo nobilitują. Szczególnie mi miło, że i ja jestem laureatem tej pierwszej.
Promocja – tu właściwie pojmuje się tą sferę. Nie na zasadzie samochwalenia, ale przyciągania do gminy nowych inwestorów, turystów czy gości. Właściwa współpraca medialna z wieloma redakcjami. Tu też rodzą się często oryginalne pomysły. Rodzą się wciąż nowe wydawnictwa, wydaje się specjalne znaczki, przyciąga ciekawymi propozycjami biura podróży, dobrze prezentuje się na targach czy imprezach. Takie przykłady właściwych działań można mnożyć.
Czego więc życzyć kłodzkiej gminie z początkiem kolejnego roku. Może wytrwałości, uporu i nadal tak pozytywnego klimatu do społecznego działania.