Odwiedzam lądecką Galerię Muzealną im. M. Klahra. Ponownie rozmawiam z kustoszem Galerii Panem Tomaszem Nowickim. Duże zainteresowanie ?muzealnymi? lekcjami. Kalendarz zapełniony już na najbliższy okres. Dobrze, że tutejsza młodzież przejawia pewien lokalny patriotyzm i chęć poznania dziejów swojej ?Małej Ojczyzny?. To cieszy i buduje zarazem?
Pytam o ołtarz dzieło M. Klahra wystawiany kiedyś podczas Bożego Ciała przed jego kamieniczką. Podobno jest w depozycie w jednym ze śląskich muzeów. Może już czas, aby wrócił do Lądka. Tam gdzie zawsze było jego godne miejsce.
Niebawem może zawisną w galeryjnym korytarzu reprodukcje starych rycin oraz widokówek Lądka którego już dawno nie ma. Pojawia się jednak problem, w zasadzie dość prozaiczny. Brak funduszy m.in. na zakup stosownych ram. Może warto wzorem innych podobnych placówek powołać Radę Sponsorów Galerii, zresztą mniejsza już o samą nazwę. Liczę, że skupi ona wielu miejscowych sponsorów. Pomóżmy wspólnie Galerii. Pomóżmy zrealizować niejeden ciekawy pomysł czy inicjatywę która tu się rodzi.
Przy okazji wizyty w zakładzie borowinowym oglądam wciśniętą za nowo zakupiony automat do kawy makietę dawnego centrum Lądka. Może i ją warto przenieść do Galerii.
Podczas bytności w Galerii jestem świadkiem wizyty jednego z mieszkańców. Przynosi ze sobą liczne pamiątki związane z Lądkiem . Chętnie odda je w muzealny depozyt. Zapewne wiele podobnych lądeckich pamiątek tkwi jeszcze na tutejszych strychach, w piwnicach czy w przydomowych komórkach. Przynieśmy je do Galerii, niech ponownie żyją i świadczą o bogatej przeszłości tego grodu. Inaczej ich dni są policzone i wcześniej czy później trafią na śmietnik. Ratujmy wspólnie i to lądeckie bogactwo.
Zorganizujmy wielką społeczną akcję zbierania i ratowania resztek lądeckich pamiątek. Liczę m.in. na wsparcie ze strony ?Lądeckich DEBAT? które potrafią sprawę odpowiednio nagłośnić i rozreklamować. Liczę na inicjatywę Centrum Kultury i Rekreacji.
Będąc na lądeckim rynku oglądam zniszczoną przez pożar kamienicę pod numerem 12. Wielki dramat jej mieszkańców, którzy tak nagle stracili dorobek swojego życia. Tym bardziej cieszy każda inicjatywa pomocy i wsparcia poszkodowanych. Cieszy m.in. zapowiedź koncertu dla poszkodowanych, jaki ma się odbyć w lądeckim amfiteatrze. Cieszy również akcja zbierania datków na specjalne konto. Dobrze, że są jeszcze ludzie tak wraźliwi na ludzkie nieszczęście i ludzki dramat. Że są jeszcze ludzie gotowi nieść pomoc innym.
Rozmawiam z jednym z poszkodowanych. Na szczęście ma pracę w Czechach, ale i tak niejedno jego młodzieńcze marzenie czy zamierzenie runęło tak nagle. Pomóżmy im wspólnie.
Wracam do części zdrojowej. Budowa fontanny dobiega powoli końca, jej otwarcie przewidziano na sierpień br. Dobrze, że wreszcie zniknie owa wielka dziura w zdrojowym parku, niczym krater po wybuchu. Powoli wyłania się jej ostateczny kształt /projekt Aurelii Debellis i Agnieszki Lasoty/. Liczę, że będzie to kolejne oryginalne i ciekawe zarazem urozmaicenie małej architektury zdrojowej. Niebawem ruszy również pobliski basen zwany. wojskowym.
Niestety nadal straszy Dom Zdrojowy. To i tak wielkie szczęście, że odpadający tynk, odpadające fragmenty muru czy gzymsów nie spowodowały jeszcze nieszczęścia /odpukać?/. Czas jednak zabrać się i za ten, tak reprezentacyjny obiekt. Póki co, tłumy kuracjuszy i gości co wieczór walą do Zdrojowej czy Piekiełka?
Spacerując po uzdrowisku odnajduję Galerię ?Fortitudo? w nowej bardziej okazałej siedzibie. Obecnie mieści się w kompleksie ?Jerzy?, od strony ul. Kościuszki. Galeria oferuje prace i pamiątki mogące zadowolić wybrednych znawców sztuki jak i przypadkowych kuracjuszy. Polecam gorąco to miejsce? Szkoda tylko, że zniknie już zapewne np. tradycja wystawiania obrazów wśród jesiennych liści, co miało miejsce poprzednio. Nowe miejsce nie sprzyja już takim prezentacjom. Szkoda również , że adres Galerii nie znajduję w ?Informatorze turystycznym? zamieszczanym w lądeckich Debatach.
Z kolei zamknięta jest Galeria Artystyczna na lądeckim rynku, mimo że zaprasza do niej wspomniany wcześniej Informator. Powodem jest remont kamieniczki w której się znajduje, oby zresztą trwał jak najkrócej. Wielu bowiem pyta o tą placówkę, która już wpisała się na trwale w lądecką mapę kulturalną.
Autor: Janusz Puszczewicz, ? 2007
/publikacja “BRAMA” nr 24 /798/ z dn. 15.06.2007 r./
