Co sprawia, że Lądek – Długopole jest tak właśnie oceniane ?
Nie przesadzę, gdy powiem że na taką ocenę pracowały całe pokolenia naszych kuracjuszy. Oczywiście opinie nie biorą się z niczego ? lecznicze właściwości lądeckich wód mineralnych doczekały się wielu ekspertyz naukowych. Termalne, gorące wody radonowe są unikalne w skali Europy ? występują tylko w Bad Gastein (w austriackich Alpach) i w Lądku Zdroju. Kuracjusze na własnej skórze doświadczają, iż kąpiele w wysoko mineralizowanych termach są zbawienna dla ich wyczerpanych mięsni i stawów, powodują oczyszczanie organizmu ze zbędnych produktów przemiany materii, zmiany w gospodarce tłuszczowej, regenerację włókien nerwowych. Nad organizacją właściwego poziomu leczenia czuwa nasza bardzo dobra kadra medyczno-zabiegowa.
Proponuję przedstawić stan posiadania lądecko- długopolskiego uzdrowiska.
Spółka posiada około 1000 miejsc noclegowych, z czego prawie 300 miejsc w Długopolu Zdroju, 3 zakłady przyrodolecznicze (225 stanowisk zabiegowych) i 10 źródeł mineralnych w tym najbardziej znane: ?Kazimierz? w Długopolu oraz ?Wojciech? i ?Jerzy? w Lądku. W naszym przedsiębiorstwie pracuje około 400 osób.
Ile osób rocznie odwiedza Państwa Uzdrowisko, z ilu krajów przybywają ?
W poprzednim roku gościliśmy prawie 17 tys. kuracjuszy na pobytach leczniczych, w tym roku ilość ta jest porównywalna. Dodać do tego trzeba kilkadziesiąt tysięcy osób przebywających w uzdrowisku okazjonalnie ? na turystycznych wypadach weekendowych, kilku- lub jednodniowych. Z naszych gości zagranicznych najczęściej spotkać można kuracjuszy z Niemiec i Austrii. W sezonie letnio-jesiennym gościliśmy turystów m.in. z Francji, Norwegii, Holandii, Kanady, USA, Białorusi, a nawet Korei Południowej i z Urugwaju.
Proszę przybliżyć działania promocyjno- marketingowe lądecko-długopolskiego uzdrowiska.
W jaki sposób lub czym planujecie Państwo przyciągnąć nowych gości ?
Przede wszystkim musimy poprawić jakość naszej bazy zabiegowej i hotelowej. Czas płynie nieubłagalnie i wszystkie technologie się starzeją ? a te związane z dziedziną SPA ? nabrały wyjątkowego przyspieszenia. Inwestycje w tym zakresie wymagają, prócz sporych nakładów finansowych, rozwagi i bardzo dobrej orientacji w kierunkach światowych trendów.
Pytanie dość trudne, nie wiem do końca – czy lądecki Dom Zdrojowy jest w gestii Państwa Uzdrowiska.
Kiedy będzie on prawdziwą wizytówką lądeckiego uzdrowiska, jak słynny już Wojciech czy Jerzy ? Mam na myśli katastrofalny wprost stan tego obiektu.
Dom Zdrojowy jest obiektem należącym do uzdrowiska. Staramy się ? wzorem innych polskich uzdrowisk ? aby obiekt tej klasy historycznej był współużytkowany przez lokalny samorząd. Mówiąc innymi słowy: samorząd ma o wiele większe możliwości pozyskania dotacji, w tym dofinansowania ze środków unijnych, na tego typu zadania. Przykładów takiego synergicznego działania nie trzeba daleko szukać: Szczawno-Jedlina, Polanica Zdrój ? w tych miejscach wzorowa współpraca samorządu i władz uzdrowiska dała efekt w postaci pięknie wyremontowanych obiektów. Spółki uzdrowiskowe nie są w stanie poradzić sobie samodzielnie z ? zazwyczaj wysokospecjalistycznym – remontem konserwatorskim unikalnych zabytkowych obiektów. Mamy nadzieję, że 2008 rok będzie początkiem procesu renowacji Domu Zdrojowego.
Może już pytanie nadprogramowe – jeżeli Pan Prezes pozwoli. Pan Prezes dr Edward Wąsiewicz bardziej już prywatnie …
Cenię sobie uroki naszego, dolnośląskiego zakątka, a Kotlinę Kłodzką znam na wylot. Sporo satysfakcji przynoszą mi obserwacje regionalnej fauny. Od pewnego czasu fascynują mnie zwyczaje bociana czarnego ? unikalnego w tym ekosystemie. Obserwuję też te rejony z lotu ptaka ? w dosłownym tego słowa znaczeniu. W nielicznych wolnych chwilach pilotuję bowiem samoloty klasy sportowej. Przyroda i lotnictwo to pasje moich ostatnich kilku lat.
Dziękuję za przyjęcie naszego zaproszenia i samą rozmowę.
Życzę spełnienia wszelkich planów i zamierzeń. Życzę również, aby lądecko- dłupopolskie uzdrowisko wciąż przyciągało nowe rzesze kuracjuszy oraz cieszyło się nadal taką sławą.
/tekst autoryzowany w dn. 28.11.2007 r./
Może jeszcze na marginesie. W Lądku Zdroju bywam często. Zazwyczaj jednak skupiam uwagę na pośpiesznym załatwieniu redakcyjnych spraw, zebraniu kolejnych materiałów czy równie pośpiesznym odwiedzeniu ?moich? uzdrowiskowych zakątków.
W samym lądeckim sanatorium dane mi było gościć raz. Było to bodajże pięć czy sześć lat temu. Skierowano mnie wtedy do ?Jana?. Był to wtedy jeden z tych obiektów, który był prawdziwą wizytówką Zespołu ?Uzdrowiska Lądek- Długopole SA?. Byłem wtedy pod wrażeniem rozbudowanej i niezwykle bogatej bazy leczniczo- zabiegowej. Byłem pod wrażeniem miłej, uprzejmej i w pełni profesjonalnej kadry. O dobroczynnych skutkach zabiegów już nie wspomnę, bo głośno już o nich wszędzie. Tak samo jak nie wspomnę o doskonałej, domowej wprost kuchni np. ?Jana? z której korzystam przy każdym pobycie. Jedno jest też pewne. Kto raz tu zawita, kto raz skorzysta z bogactwa tego uzdrowiska, wraca tu wielokrotnie. Spotykam tu zawsze gości z wielu krajów i kontynentów. Spotykam też gości z całej Polski bowiem tu naprawdę warto przyjechać ? i po zdrowie oraz po dobre samopoczucie.
Zapraszam więc i tu naszych Czytelników. Lądek naprawdę na Was czeka !!!
POLECAMY STRONĘ ? www.uzdrowisko-ladek.com.pl
KONTAKT – informacja@uzdrowisko-ladek.pl
57-540 Lądek-Zdrój, ul. Wolności 4 tel. 074/ 814 64 34
Zdjęcia: Arkadiusz Wojciechowski, udostępnione przez Uzdrowisko Lądek-Długopole SA, ? 2007-12-02